ja Ją Jego?? farmiłem

4 wiochy i tylko 11 grup zawadiaków? To bardzo mało

Jej beny, bo to dziewczyna

Rzeczywiście masz racje, oj ja głupi

To chyba przesądza sprawę:

"jestescie silnym sojuszem z wieloma graczami a to pozwala rozwijac sie szybciej no i chcialbym kiedys pokazac kornisowi" - jego podanie na forum west

poza tym jak uczyli mnie na historii (a mature zdalem na 5) dawni wrogowie takze moga byc sojusznikami

Najprawdopodobniej tak.

jakiś czas temu miałem kłopoty z kolesiem z hod-kornis ale od jakiegoś czasu (ok.1miesiąc) jest spokój

hahahha jeszcze w WEST go jechałem teraz MSAA rozwaliłem u mnie i miał spokój:)

co do innych sojuszow to juz sobie odpuscilem bo widze ze tam forum dziala jak w moim poprzednim sojuszu (skalperzy) i nic czlowiek nie moze sie dowidziec

a na razie bede czekal moze kiedys zmienicie zdanie
pozdro

Ja Ci wytłumaczę w czym rzecz. Farma, to gracz, do którego się jedzie z wojskiem o dowolnym czasie i grabi mu surowce, które zalegają w magazynie (a często gęsto wręcz się przelewają). Farma wiedząc, że mam małą ilość wojska zostawia je bez opieki w wiosce, gdzie jest łatwym celem. Najczęściej traci za jednym zamachem wojo i surę. I to jest farma o której my tu mówimy.
Słaby, nie rozwinięty jeszcze gracz wcale nie musi być farmą. Może chować surowce na rynku i w kryjówce. Może rozpoczynać budowę czegokolwiek w przypadku ataku, a później tą budowę anulować. Generalnie dobrze grającego zawsze można poznać po aktywności. Dobry ale początkujący gracz stara się unikać ataków innych graczy i ucieka swoim nielicznym jeszcze wojem. Żaden początkujący nie jest w stanie oprzeć się atakom za pomocą defa. Jak dobrego gracza nie ma przy kompie i nie może pilnować wojska to wysyła je na grabież na jakąkolwiek odpowiednio odległą bandycką wiochę żeby wróciło jak ten będzie z powrotem przy komputerze. Ogólnie mówiąc dobry gracz pilnuje wojska i surowców a farma wręcz przeciwnie.

I jeszcze słowo o punktach. Są na tym serwerze świetne farmy co mają znacznie więcej niż 3000 punktów. No i co z tego że mają punkty jak to farmy. My natomiast tych punktów wymagamy bo:
1) poszukujemy już trochę rozwiniętych graczy, żeby było to dla sojuszu z jakimś pożytkiem
2) bo jeśli gracz rozwinie sie ponad te 3000 punktów to nawet jak zaczyna pierwszy raz grę to zdąży już się z grą zaznajomić. Nie zadaje później pytań dlaczego jego odkrywcy nie widza innych budynków poza murem
3) gracz, który ma ponad 3000 punktów jakoś przeszedł próby farmienia przez innych i przetrwał je. Jest więc aktywny i nie jest farmą w rozumieniu tego co napisałem na początku.

Myślę że teraz jest wszystko jasne.

Do akademii też jestem na tak:)

Jeżeli kornis się zgadza to jestem na tak. Jutro pewnie dostaniesz odpowiedź

No oczywiście że akademia